Coaching to metoda umiejętnego słuchania innych, która pomaga im odkrywać i wykorzystywać własne mocne strony, rozwiązywać wewnętrzne konflikty i osiągać więcej tego, co chcą osiągnąć. Profesor Julia Miller z Sydney Business School (2018) przeprowadziła kilka badań, które pokazują, że chociaż większość menedżerów uważa, że wie, jak prowadzić coaching, to tak naprawdę, po prostu udzielają rad: „Dlaczego nie zrobisz tak…?”. Badacze nazywają to pseudo-coachingowe podejście: „mikrozarządzanie jako coaching”. Prowadzi to do tego, że pracownicy czują się coraz mniej kompetentni.
Podobnie dr Eva Pomerantz z Uniwersytetu Illinois (2001) odkryła, że rodzice, którzy uważają, że są dobrzy w coachowaniu swoich dzieci, często robią to samo, co wyżej opisani menedżerowie, i uzyskują takie same wyniki jak oni. Pomerantz użyła terminu „wsparcie inwazyjne” w odniesieniu do rodziców monitorujących dzieci i mówiących im, jak radzić sobie z wyzwaniami emocjonalnymi i społecznymi, nawet gdy dzieci nie poprosiły o taką pomoc. Jest to rodzaj wsparcia, którego rodzice używają szczególnie wtedy, gdy czują się odpowiedzialni za szczęście swoich dzieci. Im bardziej rodzice korzystali z inwazyjnego wsparcia, tym mniej kompetentne czuły się ich dzieci i tym mniej były szczęśliwe. „Wsparcie inwazyjne” wiązało się z większym prawdopodobieństwem pojawienia się u dzieci problemów psychiatrycznych, w szczególności depresji.
Jednakże rodzice, podobnie jak menedżerowie, także mogą nauczyć się być lepszymi coachami. Nasz model „Coaching with Children” (Coaching dzieci) przeznaczony dla profesjonalistów pracujących z dziećmi, jest również przydatny rodzicom. Pierwszy krok polega na klarownym rozpoznaniu, kiedy coś jest problemem ich dzieci, a kiedy coś jest ich własnym problemem (czymś, czym martwią się jako rodzice). Jeśli jesteś niezadowolony z zachowania twojego dziecka, to jest to problem rodzicielski, a rozwiązania będą obejmować umiejętności rodzicielskie (wyznaczanie wyraźniejszych granic, wyjaśnianie – bez obrażania dziecka – czego chcesz i tak dalej). Jeśli twoje dziecko nie jest szczęśliwe i prosi o pomoc, może to być moment, w którym przyda się rodzicielska wersja „coachingu”.
Udany coaching opiera się na umiejętności słuchania i wchodzenia w wewnętrzny świat klienta. Nie musisz zgadzać się z przekonaniami dziecka ani rozumieć świata tak samo, jak ono, ale aby pomóc mu się zmienić, musisz pokazać dziecku, że potrafisz zrozumieć jego sposób przeżywania tego, co przeżywa. Wyobraź sobie rozmowę z dzieckiem, które jest rozczarowane własną twórczością artystyczną. Większość rodziców odkryje, że po prostu powiedzenie dziecku „Daj spokój, to bardzo dobry rysunek. Przestań być taki samokrytyczny!” nie tylko nie pomoże, ale tak naprawdę może nasilić przejawy rozpaczy twojego dziecka. Zamiast tego dobry coach wysłuchałby dziecka, a następnie podzielił się swoim własnym sposobem myślenia, a nawet zaprosił dziecko do znalezienia własnego, lepszego sposobu myślenia, np. „To brzmi, jakbyś był trochę rozczarowany, że nie wygląda to tak, jak chciałeś?” [dziecko kiwa głową] „Podoba mi się to zestawienie kolorów. Kiedy myślisz o tym, co chcesz zmienić, zastanawiam się, czego mogłeś się teraz nauczyć, co mogłoby pomóc ci następnym razem zrobić kolejny rysunek, który będzie bardziej taki, jak chcesz? Co zrobiłbyś inaczej?” Proces ten w coachingu nazywa się „słuchaniem odzwierciedlającym” i „przeramowaniem”, a uczenie dziecka, jak go robić, umożliwia mu samodzielne rozwijanie tej umiejętności, dzięki czemu staje się coraz bardziej odporne psychicznie w późniejszych sytuacjach. W pewnym sensie rodzic, który wykorzystuje te umiejętności, coachuje swoje dziecko w stosowaniu wzorca myślenia, który dziecko może wykorzystać nie tylko w tej sytuacji, ale w każdym podobnym wyzwaniu.
Dzieci mają dosłownie „supermoc”, która pomaga im wyćwiczyć nowe umiejętności, takie jak ta. Badanie przeprowadzone przez Rachel White z Hamilton College i Stephanie Carlson z Uniwersytetu Michigan, zatytułowane „Efekt Batmana”(2016), wykazało, że kiedy dzieci w zabawie przyjmują rolę superbohatera, stają się bardziej towarzyskie i pewne swoich działań, wytrwałe w obliczu wyzwań. Taka zabawa nie sprawia, że „uciekają od rzeczywistości”, zamiast tego pomaga dzieciom doświadczalnie uczyć się nowych postaw wobec rzeczywistości. Dzieci uczą się nowych reakcji emocjonalnych i znajdują nowe, kreatywne rozwiązania nie poprzez logiczne dyskusje lub naukę, ale poprzez metaforyczną zabawę. Są w stanie budować modele skutecznych zachowań społecznych w rzeczywistym świecie, według psychologa Lwa Wygockiego zwane „rusztowaniem” – udawana rola tworzy ochronne „rusztowanie”, aż dziecko przećwiczy i zinternalizuje pewność siebie, której potrzebuje, aby samodzielnie działać w nowy sposób (Woolfolk, 2004). W tym sensie zabawa jest aktywnością coachingową wyjątkowo odpowiednią dla dzieci.
Metaforyczne opowieści angażują te same naturalne procesy uczenia się. W naszym szkoleniu „Coaching dzieci” pokazujemy coachom, jak konstruować i dostarczać takie metaforyczne opowieści. Psychoterapeuta dr Milton Erickson wielokrotnie wykorzystywał metaforyczne opowieści, gdy pracował z dziećmi. W jednym z przykładów (Haley, 1986, s. 200) Erickson pracował z młodym chłopcem, który moczył w nocy łóżko. Erickson rozmawiał z nim i dowiedział się, że w szkole chłopiec lubił łucznictwo i był w nim całkiem dobry. Erickson powiedział mu, że kiedy celując strzałą odciąga cięciwę, mięśnie okrężne wokół oka automatycznie kurczą się, umożliwiając mu skupienie wzroku. Następnie wspomniał, że kiedy je posiłek, mięśnie okrężne na dole żołądka kurczą się, aby utrzymać posiłek w żołądku, a rozluźniają się dopiero wtedy, gdy pożywienie jest gotowe, by przejść dalej. Jego moczenie nocne ustało, choć wcale o nim nie rozmawiali.
Wiele znanych opowiadań dla dzieci to właśnie takie metafory terapeutyczne. Jednym z przykładów jest „Czarnoksiężnik z Krainy Oz”, gdzie bohaterowie odkrywają, że sama świadomość problemów, które myśleli, że mają… była w rzeczywistości dowodem na to, że mogą rozwiązać te problemy: blaszany drwal martwił się, że nie ma serca, więc był niezwykle uważny, aby nie skrzywdzić żadnej żywej istocie; tchórzliwy lew zawsze w walce ruszał naprzód, aby trudniej mu było uciec; strach na wróble zawsze przed podjęciem decyzji myślał bardzo starannie, ponieważ wiedział, że ma słomę zamiast mózgu. W rzeczywistości, właśnie tak postępując, blaszany drwal już okazywał współczucie, tchórzliwy lew już działał odważnie, a strach na wróble postępował mądrze. Czarnoksiężnik z Krainy Oz, wskazując te rzeczy i dając każdemu z nich metaforyczny prezent, działał jak doświadczony coach. Często takie metaforyczne opowieści dają istotne praktyczne przykłady osób rozwiązujących podobne problemy. Konkretne, praktyczne przykłady są łatwiejsze do myślowego przetworzenia przez dziecko niż zalecenia koncepcyjne, jak wykazał Jean Piaget w swoim badaniu rozwoju poznawczego dzieci (Woolfolk, 2004).
Procesy, które w psychoterapii dorosłych wykonuje się jako prowadzone wyobrażanie, można dostosować do tego stylu poznawczego „konkretno- operacyjnego” tak, by dziecko tworzyło rysunek lub glinianą rzeźbę tego, co zwykle byłoby wizualizowane. To kolejny dobry przykład na to, jak coachowie mogą wykorzystywać naturalne umiejętności i preferencje dzieciństwa, zamiast próbować oceniać, czy dziecko jest „wystarczająco dorosłe”, aby poradzić sobie z dorosłym coachingiem. Rodzicielstwo nieustannie wystawia rodzica na ten bardziej praktyczny styl, a w naszym kursie Coaching dzieci daję uczestnikom doświadczenia praktyczne oraz podaję wiele przykładów z mojej własnej pracy zawodowej.
Dzieciństwo to czas, w którym dziecko uczy się ogromnej liczby nowych strategii. Jako małe dziecko nauczyłeś się wiązać sznurowadła, myć zęby, liczyć do stu, dziękować ludziom, którzy dają ci prezenty, i czytać litery, które właśnie czytasz. Oczywiście dzieci rozwijają wysoką tolerancję na uczenie się takich umiejętności i może im to pomóc zauważyć, że umiejętności społeczne oraz umiejętności uczenia się i zapamiętywania są tylko strategiami, których można „nauczyć się” w ten sam sposób. Przykładem, który badano w dziedzinie coachingu NLP (NeuroLingwistycznym Programowaniu), jest pamięć wzrokowa, którą można wzmocnić poprzez skierowanie oczu dziecka w górę w kierunku dominującej strony mózgu (zwykle lewej), gdy przypomina sobie obraz. Ruch ten aktywuje korę wzrokową mózgu tak skutecznie, że natychmiast zwiększa pamiętanie pisowni angielskich słów średnio o 61%, zasadniczo sprawiając, że dziecko najsłabsze z pisowni w amerykańskiej klasie odnosi sukcesy takie jak uczeń najlepszy z angielskiej pisowni (Carlei i Kerzel, 2020; Dilts i Epstein, 1995).
Coaching dzieci to oczywiście świetny sposób na ponowne odkrycie w sobie dziecka. Podsumowując, obejmuje on Rozróżnianie problemów rodziców od problemów dzieci.
„Słuchanie odzwierciedlające” i zachęcanie do „przeramowywania”, zamiast prostego dawania rad.
Wykorzystywanie preferencji dziecka do uczenia się opartego na odgrywaniu ról i używanie metaforycznych opowieści – zamiast teorii.
Konkretyzację pojęć psychologicznych w sztuce i zabawie.
Adaptację modelu edukacyjnego do uczenia się inteligencji emocjonalnej i społecznej, zamiast tradycyjnego modelu „oceny inteligencji”.
Bibliografia:
Carlei, C. & Kerzel, D., 2020, “Looking up improves performance in verbal tasks”, Laterality, 25:2, 198-214, DOI: 10.1080/1357650X.2019.1646755
Dilts, R.B. and Epstein, T.A., 1995, Dynamic Learning, Meta Publications, Capitola Hayley, J., 1986, Uncommon Therapy, Norton & Co., New York, wyd. polskie „Niezwykła terapia”, GWP, Gdańsk 2018
Milner, J. and Milner, T. 2018, “Most Managers Don’t Know How to Coach People. But They Can Learn.” Harvard Business Review, https://hbr.org/2018/08/most- managers-dont-know-how-to-coach-people-but-they-can-learn
Pomerantz, E., 2001, “Parent & Child Socialization: Implications for development of depressive syndromes” p 510-525 in Journal of Family Psychology, Number 15, 2001
White, R.E., Prager, E.O., Schaefer, C., Kross, E., Duckworth, A.L. and Carlson, S.M., 2017, “The “Batman Effect”: Improving Perseverance in Young Children”. Child Development, 88: 1563-1571. https://doi.org/10.1111/cdev.12695
Woolfolk, A., 2004, Educational Psychology. (9th edition). Boston: Allyn and Bacon